JAK OSZCZĘDZAĆ WODĘ WYBIERAJĄC ODPOWIEDNIE DETERGENTY
Jak rodzaj detergentu wpływa na łatwość spłukiwania produktu.
2/1/20203 min read
Cały przemysł kosmetyczny szuka nowych rozwiązań ekologicznych. Przejawia się to głównie w postaci opakowań, ale również doboru surowców. Czy jednak zastanawialiście się kiedyś, ile wody zużywacie, aby spłukać żel pod prysznic lub szampon?
Niedobór wody może dotyczyć nawet 40% ludzi na świecie (Polska ma mniej zasobów wody niż Egipt). Dostęp do czystej wody pitnej czy właściwa jakość wody to ogromny problem w wielu krajach. Ponad 800 mln ludzi żyje bez dostępu do bezpiecznej wody. Statystyczna osoba spędza pod prysznicem 8 minut, zużywając w tym czasie nawet 70 litrów wody! Stąd zainteresowanie łatwo spłukiwalnymi produktami rośnie. Biodegradowalnymi detergentami, które pozwalają na oszczędzanie wody są glutaminiany (Glutamate) i pochodne alaniny (Alaninate). Oparte są one na aminokwasach – glutaminianie i alaninie, które połączone są z resztą kwasu tłuszczowego (Laurate i Cocoyl), np. Sodium Cocoyl Glutamate.
Rzeczą znaną jest, że anionowe detergenty typu SLS mogą penetrować naskórek i powodować podrażnienia. Wynika to m.in. z ich budowy. Surfaktanty zbudowane są z polarnej „głowy” i niepolarnego „ogona”. Im mniejsza „głowa”, tym łatwiej o penetrację skóry. „Głowa” detergentów glutaminowych i alaninowych jest zawsze większa, niż w przypadku SLS. Jeśli dodamy glutaminiany do SLS, zmieni się geometria ułożenia cząsteczek, a produkt będzie nie tylko mniej podrażniał, ale i łatwiej się spłukiwał.
W publikacji z lutego 2020 porównano zużycie wody potrzebnej do spłukania różnych detergentów oraz całych formulacji (żelów do mycia i szamponów, bo jak wiadomo, konsumenci od produktu do mycia wymagają nie tylko łatwego spłukiwania, ale i pewnych właściwości funkcjonalnych).
W odniesieniu do standardu (SLES), Disodium Oleoyl Glutamate, Sodium Lauroyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate oraz Coco-Glucoside pozwalały na zmniejszenie ilości wody potrzebnej do spłukania o ok. 18% (mycie ciała) i 18-30% (szampony) , podczas gdy Cocamidopropyl Betaine wymagała zużycia o blisko 30% więcej wody (mycie ciała), niż dla SLES. Jeśli chodzi o całe formulacje, porównywano zużycie wody dla szamponu i żelu do mycia ciała, w którym częściowo lub całkowicie zastąpiono SLES detergentami pochodzącymi od aminokwasów. Dla szamponu z 15% SLES i 6,67% Cocamidopropyl Betaine oraz 5% Sodium Cocoyl Alaninate lub Disodium Cocoyl Glutamate (częściowe zastąpienie), zużycie wody potrzebnej do spłukania spadło o ok. 40% w porównaniu do wiodącej marki szamponu z rynku (autorzy nie ujawniają nazwy tego produktu). W przypadku gdy jedynym detergentem w szamponie został Sodium Cocoyl Alaninate (w ilości 37,5%), ilość wody do spłukania spada o ok. 17%. Okazuje się również, że dodatek aminokwasowych detergentów ułatwia rozczesywanie włosów – w przypadku szamponu tylko z takim detergentem potrzeba o połowę mniejszej siły do rozczesywania włosów mokrych, a w szamponie z SLES + detergent aminokwasowy – o ok. 20% mniejszą. W przypadku żelu do mycia ciała o składzie detergentów SLES 9,8% + Sodium Cocoyl Glutamate 1,25%, zużycie wody spada o ok. 40% w odniesieniu do formulacji z 11% SLES. Gdy jedynymi detergentami w żelu były różne glutaminiany (40% składu), zużycie wody spadło o 20% w odniesieniu do markowego produktu z rynku.
Detergenty pochodzące od aminokwasów nie tylko lepiej się spłukują, ale i są biodegradowalne, można je wytwarzać w procesach zielonej chemii oraz są kompatybilne ze skórą i włosami. Ciekawe, w jaką stronę będzie się dalej rozwijał trend detergentów oszczędzających wodę.