DEPILACJA SKÓRY POD PACHAMI
Jak depilacja wpływa na stan skóry?
2/1/20203 min read
Depilacja skóry przez kobiety jest powszechna. Większość z nas na co dzień usuwa owłosienie z nóg i pod pachami. I pewnie nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że czynności te wpływają na wygląd i stan skóry.
Skóra pod pachami zawiera wiele mieszków włosowych, gruczołów łojowych oraz oczywiście gruczołów potowych. Różni się też znacząco od innych regionów skóry. W porównaniu do skóry na przedramieniu, skóra pod pachami ma mniejszą integralność, zawiera więcej cholesterolu, ceramidów i kwasu mlekowego, ale mniej składników naturalnego czynnika nawilżającego skóry (NMF) oraz bardziej się łuszczy. Podczas depilacji usuwane są korneocyty (komórki skóry) z warstwy rogowej naskórka, co prowadzi do uszkodzenia bariery skórnej. Uwalniane wówczas czynniki prozapalne powodują, że pojawia się podrażnienie i zaczerwienienie, może wystąpić świąd i nadwrażliwość. Komórki podrażnionej skóry inaczej rosną i różnicują się, co może prowadzić do chronicznych uszkodzeń i długotrwałego osłabienia skóry pod pachami.
Pierwotną przyczyną podrażnień podczas depilacji jest usuwanie warstwy rogowej naskórka, co prowadzi do wysuszania i łuszczenia się skóry. Badania na męskiej skórze pokazały, że komórki skóry stanowią 20% materiału usuwanego podczas golenia twarzy i ponad 35% podczas golenia pach. Golenie pod pachami jest również przyczyną podrażnień ze względu na drobne urazy – zacięcia i zadrapania. Skóra pod pachami jest jednak zdolna do pewnej adaptacji, jeśli jest golona regularnie – naskórek staje się grubszy. Ale nie musi to oznaczać, że z czasem podrażnień będzie mniej. Podrażnienia skóry pod pachami wywoływane goleniem oraz używaniem antyperspirantów, prowadzi do ciemnienia skóry pod pachami. Dzieje się tak, ponieważ łagodne podrażnienia lub stymulacja skóry, prowadzi do zwiększenia produkcji melaniny. Jest to tzw. pozapalna hiperpigmentacja. Skóra po goleniu jest również bardziej przepuszczalna dla różnych substancji, stąd na świeżo ogoloną skórę nie powinno stosować się antyperspirantów i dezodorantów, ponieważ mogą zwiększyć one podrażnienie. Wpływ wyrywania włosów oraz depilacji z użyciem wosków nie został jeszcze tak dobrze, jak golenie, zbadany. Podejrzewa się, że mogą one wywoływać odpowiedź prozapalną głębiej niż golenie – na poziomie mieszków włosowych, a nie tylko naskórka.
Niedawno ukazała się ciekawa praca na temat wpływu różnych sposobów usuwania włosów pod pachami u kobiet na skórę (60 kobiet w wieku 30-40 lat, zamieszkujące Tajlandię). Przez rozpoczęciem badań, kobiety przez 2 tygodnie miały nie usuwać owłosienia pod pachami. Po tym czasie kobiety goliły pachę (maszynką jednorazową), wyrywały włosy pęsetą lub była u nich wykonana depilacja woskiem (jedna pacha była pozbawiona owłosienia, druga stanowiła kontrolę). Oceny skóry dokonano po 30 minutach i po 48 h od usunięcia owłosienia. Wyrywanie i woskowanie spowodowało znacznie większy rumień, niż golenie (po 30 minutach). W przypadku golenia zaobserwowano znacznie większą suchość skóry po 30 minutach, niż dla pozostałych metod usuwania owłosienia, przy czym po 48 h powróciła ona do wartości wyjściowej, podczas gdy dla innych metod – delikatnie wzrosła. Golenie spowodowało również większy wzrost uwalnianych czynników prozapalnych, niż dwa pozostałe sposoby.
Skóra pod pachami jest często poddawana zabiegom (golenia czy depilacji) i działaniu antyperspirantów i dezodorantów (w wielu przypadkach – codziennie), ale rzadko pamiętamy o niej w pielęgnacji. Tymczasem jest ona narażona na wysuszenie i podrażnienie. Pamiętajmy o naszych pachach!
Źródła: